Wyobraźcie sobie naprawdę siarczysty mróz. Jakie wartości przychodzą wam do głowy? 10 stopni Celsjusza? A może 20? Jak bardzo nieprzyjemne jest przebywanie na zewnątrz w takich temperaturach? Ile warstw trzeba nałożyć, aby nie czuć przejmujących dreszczy? #fabrykaświętegomikołaja
A teraz pomnóżcie tę temperaturę kilkukrotnie i zadajcie sobie podobne pytania, bowiem rekord zimna na Ziemi wynosi -89,2 °C! Od wielu lat tytułem najbardziej lodowatego miejsca na Ziemi może poszczycić się rosyjska Stacja Naukowo – Badawcza Wostok na Antarktydzie. Plebiscyt ten wygrywała trzy razy z rzędu, a od lipca 1983 nie potrafi pobić nawet samej siebie!
W 2004 roku pomiary satelitarne zarejestrowały jednak coś ciekawego – temperaturę górnych warstw śniegu antarktycznego na poziomie -98,6 °C! Szacuje się, że temperatura powietrza na wysokości 2 metrów mogła więc oscylować w granicach od -90 do nawet -98 stopni! Niestety pomiar dokonany przez satelitę nie został uznany za rekordowy przez Międzynarodową Stację Meteorologiczną. Ale wciąż brzmi bardzo imponująco. I… mrozi krew w żyłach!