Stąpamy po niej w drodze do szkoły i pracy, udeptujemy ją podczas zabaw na świeżym powietrzu i wylegujemy się na niej podczas pikniku. Bohaterką kolejnego wpisu z okazji Dnia Ziemi jest… ziemia, czyli pedosfera. Na końcu mamy dla Was pomysł na aktywność – stworzenie własnego lasu w słoiku!
Grąd, łęg wiązowo-jesionowy, bór bażynowy, wilgotny las tropikalny, a może sawanna? To, jakie siedlisko powstanie w danym miejscu, zależy w dużej mierze od temperatury i przebiegu kolonizacji nagich, nieprzyjaznych skał przez organizmy pionierskie.
Przystosowane do zasiedlania miejsc ubogich w składniki odżywcze, mchy i porosty zatrzymują wodę opadową i drobne ziarna wietrzejących minerałów, a dzięki symbiozie z bakteriami wiążą drogocenny azot wprost z atmosfery. Ich obumarłe szczątki użyźniają powstającą glebę, dzięki czemu z czasem powstaje podłoże do wzrostu bardziej wymagających roślin, a co za tym idzie i zwierząt. W ten sposób powstaje różnorodna biosfera.
Mamy dla Was pomysł na stworzenie własnego kawałka zieleni! Las w słoiku! Nie tylko ozdobi on mieszkanie, będzie też codziennie przypominał Wam, że jesteście częścią globalnego ekosystemu. Panuje w nim złożona, ale i krucha, równowaga, którą stanowczo zbyt często naruszamy.
Potrzebne materiały: duży słoik ze szczelną pokrywą; żwir; aktywny węgiel drzewny; torf; ziemia doniczkowa; mech i drobne rośliny; łyżka o długim trzonku; woda.
Wykonanie:
1. Wypełnijcie duży słoik żwirem do 1/5 wysokości.
2. Żwir pokryjcie cienką warstwą węgla aktywnego.
3. Następnie rozłóżcie warstwę torfu (ok. 1 cm) i ziemi ogrodowej (ok. 1 cm).
4. Zasadźcie wybrane gatunki roślin z pomocą długiej łyżki. Wolne obszary gleby pokryj mchem.
5. Tak utworzony ekosystem podlejcie 2-3 łyżkami wody, szczelnie zamknijcie i ustawcie w dobrze oświetlonym miejscu, ale nie bezpośrednio na słońcu. Jeśli na ściankach słoika skrapla się woda, otwórzcie go i pozwólcie jej wyparować. Jeśli powierzchnia gleby stanie się zbyt sucha, dolejcie odrobinę wody. Po uregulowaniu wilgotności pozostawcie słoik szczelnie zamknięty.
Tak przygotowany ekosystem powinien cieszyć oko przez kilka tygodni, choć nie jest w pełni samowystarczalny. W teorii ilość materii tworzonej przez rośliny powinna być równa ilości materii rozkładanej przez mikroorganizmy glebowe. Z czasem jednak rośliny rozrosną się zbyt mocno, ponieważ proces produkcji biomasy będzie przeważał nad jej rozkładem.