Niezaprzeczalnym królem drapieżników dalekiej północy jest niedźwiedź polarny. Co ciekawe, jego łacińska nazwa nie odnosi się do bieguna, lecz… morza! #fabrykaświętegomikołaja
? Ursus maritimus (niedźwiedź morski). Kto choć raz zobaczy nurkującego niedźwiedzia nie będzie miał żadnych wątpliwości, że jest to trafna nazwa gatunkowa – są one doskonałymi pływakami!
? Przed lodowatym zimnem chroni je gruba warstwa tłuszczu oraz białe futerko… ale czy na pewno białe? Zastanówcie się dobrze! Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że jest białe. Prawda?
? W rzeczywistości futro niedźwiedzia polarnego jest przezroczyste, a włosy puste w środku. Dzięki temu futro idealnie więzi powietrze, zapewniając tym imponującym drapieżnikom izolację termiczną.
? Ale to nie koniec niespodzianek! Jak wyobrażacie sobie…. łysego niedźwiedzia polarnego? Załóżmy, że rzeczywiście posiadacie wystarczająco dużo maszynek do golenia i czasu, aby pozbawić nasze zwierzę wszystkich włosów. Ujrzycie wtedy przed sobą całkowicie czarne stworzenie! Jest to kolejne, chociaż na pierwszy rzut oka niewidoczne, przystosowanie do życia w arktycznym klimacie. Czarna skóra pochłania promienie słoneczne, ogrzewając ciało.
☀ Te same mechanizmy, które tak doskonale izolują niedźwiedzie polarne od nieprzyjaznych mrozów, czynią je bardzo wrażliwymi na przegrzanie, szczególnie przy dużym wysiłku fizycznym, w wyższych zakresach temperatur. Nie każdemu więc lodowate zimno straszne!