Co często wiąże się z hałasem, zwłaszcza w zamkniętej przestrzeni? Oczywiście echo! Sprytne nietoperze wykorzystały to zjawisko do polowania i unikania przeszkód! Używają do tego echolokacji – zobaczcie, jak efekt Dopplera pozwala tym skrzydlatym ssakom przeżyć i mieć zawsze pełne brzuszki! #zróbmyhałas #zdalnyexperyment
- A czy wiecie, że… nietoperze są w stanie namierzyć owada z odległości nie większej niż 10 metrów? Jednak, gdy już to zrobią, wysyłają charakterystyczną sekwencję sygnałów, ułatwiającą swoim skrzydlatym kumplom polowanie – dźwięki te są bowiem słyszalne dla nietoperzy nawet z odległości 160 metrów! Zjawisko to zostało określone przez naukowców… efektem otwarcia paczki chipsów! Przetestujcie sami – spróbujcie otworzyć paczkę chipsów w pokoju pełnym ludzi i zobaczcie, co się stanie!
- Polujący nietoperz szuka zdobyczy emitując od 5 do 10 impulsów w ciągu sekundy. W momencie zlokalizowania lecącego owada liczba impulsów wzrasta do 15-50 na sekundę, a w kolejnej fazie do 200 impulsów na sekundę. Wtedy nietoperz uzyskuje dokładną, stałą informację o celu!
- Na podstawie skamieniałości Onychonycteris finneyi, ustalono, że echolokacja pojawiła się dopiero po opanowaniu umiejętności latania. Zdolność tę posiada 85% współczesnych nietoperzy (poza podrzędem Megachiroptera). Zakres emitowanych sygnałów echolokacyjnych to od 11 kHz u Euderma maculatum, do 212 kHz u Cloeotis percivali.