Pewnego styczniowego popołudnia, wraz z naszymi wolontariuszkami z Francji i Hiszpanii, wybraliśmy się na spacer na gdyńską plażę. Tam spotkałyśmy pewną damę (lub dżentelmena, bo u tego gatunku w tak młodym wieku rozróżnienie nastręcza sporych trudności). Nosiła ona na nodze bardzo strojną ozdobę – żółtą obrączkę o numerze P:SH7.
Nasza ptasia koleżanka była bardzo towarzyska i interesowała się naszymi badaniami (choć z zachowaniem pewnego dystansu). Dlatego z łatwością udało nam się odczytać kod alfanumeryczny umieszczony na jej znaczniku. Dla pewności zrobiliśmy jeszcze zdjęcie, które widzicie powyżej.
Po powrocie do Experymentu przesłaliśmy dane dotyczące miejsca, daty i okoliczności odczytania obrączki do Stacji Ornitologicznej Muzeum i Instytutu Zoologii PAN. Stacja ta ma specjalnie do tego celu przeznaczoną stronę: POLRING: www.ring.stornit.gda.pl, na której znajduje się formularz zgłaszania odczytów obrączek ptaków.
Ze strony może korzystać każdy z Was – nawet jeśli nie ma żadnej wiedzy ornitologicznej. Aby prawidłowo przesłać dane dotyczące ptaka, najlepiej wcześniej zrobić mu zdjęcie, które można załączyć w formularzu POLRING.
„Nagrodą” za przesłanie danych jest nie tylko poczucie, że pomogło się przyrodnikom w zdobywaniu wiedzy na temat migracji, zdrowia i życia ptaków, ale też garść cennych informacji.
My otrzymaliśmy od Stacji informacje na temat naszej mewiej koleżanki. Dzięki przesłanym danym upewniliśmy się, że należy ona do gatunku mewa srebrzysta i jest w tym momencie w drugim kalendarzowym roku swojego życia. To bardzo młoda dziewczynka – mewy srebrzyste mogą bowiem żyć nawet ponad 40 lat.
Z danych przesłanych nam przez Stację wynikało, że „nasza” mewa została po raz pierwszy zaobrączkowana w lipcu zeszłego roku, w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt „Ostoja” w Pomieczynie. Z tego wynika, że w wakacje potrzebowała specjalistycznej pomocy, a także – że pomoc ta została udzielona naprawdę świetnie, bo kilka miesięcy później mewa radziła sobie doskonale, żyjąc na wolności. Kiedy my spotkaliśmy ją w Orłowie, była wizualnie zdrowa i w dobrej kondycji.
Z danych odczytowych wynikało też, że spędziła lato na pomorskim wybrzeżu, latając od czasu do czasu do Sopotu i Gdyni. Gdzie jest teraz? Może to właśnie Wy pomożecie nam w ustaleniu tej informacji. Jeśli zobaczycie gdzieś ptaka z obrączką, zróbcie mu zdjęcie i prześlijcie informację do centrum obrączkowania. Kto wie – może spotkacie ,,naszą” mewę z Orłowa i dacie nam znać, jakie są jej dalsze losy.